Polski prezydent podczas tzw. debaty prezydenckiej w ramach 52. Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa przypomniał, że Polska była przeciwko budowie pierwszego gazociągu Nord Stream, jednak ten sprzeciw pozostał bez odzewu. - Teraz słyszymy, że to tylko problem prywatnego biznesu - podkreślił. W ocenie prezydenta kwestia budowy gazociągu Nord Stream 2 jest problemem politycznym, a nie ekonomicznym. Zaznaczył, że nie ma ekonomicznego powodu, dla którego ta inwestycja powinna być realizowana. Zwrócił uwagę, że istnieją już połączenia gazowe między Rosją i Europą. - Dlaczego Niemcy chcą budować kolejną inwestycję wbrew interesom Polski i innych krajów - pytał. Zaznaczył, że prawdziwym partnerstwem jest szacunek dla interesów krajów. Prezydent Duda o roli Polski w ramach NATO Prezydent mówił również, że wzmocnienie bezpieczeństwa Polski w ramach NATO to teraz główne zadanie Polski na arenie międzynarodowej.- Oczywiście, mamy też problemy w Unii Europejskiej, takie jak kryzys migracyjny czy brexit i inne. Ale nasze bezpieczeństwo, zwłaszcza wojskowe, jest dla nas najważniejsze. Zwłaszcza, gdy widzimy sytuację na Ukrainie i słyszymy od rosyjskich polityków słowa takie jak dzisiaj - mówił prezydent. Monachijska Konferencja Bezpieczeństwa to forum dyskusji o polityce bezpieczeństwa, obecnych i przyszłych wyzwaniach w tym obszarze. W organizowanej corocznie na początku lutego konferencji bierze udział kilkuset decydentów z całego świata: prezydenci, ministrowie, szefowie organizacji pozarządowych a także przedstawiciele branży przemysłowej, medycznej, mediów, nauki - informują organizatorzy. Tematami przewodnimi trzydniowych obrad konferencji bezpieczeństwa jest sytuacja w Syrii oraz kryzys migracyjny, walka z terroryzmem.