Wybuchy uszkodziły budynek sądu - podała holenderska policja. Zniszczone zostały m.in. zabezpieczenia takie jak specjalne okiennice i szyby w oknach. Nikt z ludzi nie ucierpiał. - Proces odbędzie się zgodnie z planem - podano w opublikowanym rano w poniedziałek oświadczeniu policji. Przed sądem w Amsterdamie stanąć ma niejaki Willem Holleeder - człowiek uważany za szefa gangu, trudniącego się wymuszaniem pieniędzy. W 1983 r. został on już skazany na 11 lat więzienia za udział w porwaniu piwnego barona - Freddy'ego Heinekena. Obecnie odpowiadać ma za próbę wymuszenia poważnych sum od czterech biznesmenów w Amsterdamie.