"Morderstwo Estemirowej jest konsekwencją atmosfery bezkarności, na którą pozwalają rosyjskie i czeczeńskie władze" - oceniła w oświadczeniu sekretarz generalna AI Irene Khan. "Natalja Estemirowa była odważną i inspirująca kobietą, która bez wytchnienia broniła praw człowieka" - zauważa AI, określając zabitą działaczkę Memoriału mianem "czołowej aktywistki na rzecz praw człowieka w regionie północnego Kaukazu". "Zabójstwo Natalii Estemirowej rzuca dalsze światło na niebezpieczne warunki, w jakich obrońcy praw człowieka działają w Federacji Rosyjskiej. Poprzedziło je bowiem styczniowe morderstwo adwokata i obrońcy praw człowieka Stanisława Markiełowa oraz towarzyszącej mu dziennikarki Anastazji Baburowej, bliskich znajomych dziennikarki Anny Politkowskiej, zamordowanej w 2006 r." - przypomina organizacja. Estemirową uprowadzono w środę rano w Czeczenii w okolicach jej domu w Groznym. Tego samego dnia po południu ciało aktywistki ze śladami postrzałowymi znaleziono w Inguszetii - republice sąsiadującej z Czeczenią. Obie republiki wchodzą w skład Federacji Rosyjskiej. Natalja Estemirowa była jedną z głównych współpracownic Memoriału na Kaukazie. Władze Czeczenii niejednokrotnie krytykowały jej działania, które polegały na zbieraniu dokumentacji porwań, torturowania i zabójstw w Czeczenii od początku drugiej wojny w tej republice w roku 1999. Aktywistka Memoriału w roku 2007 została w Londynie pierwszą laureatką nagrody im. Anny Politkowskiej. Z kolei w 2004 r. parlament Szwecji uhonorował ją nagrodą "Prawo do istnienia", a rok później chadeckie partie w Parlamencie Europejskim przyznały jej Medal im. Roberta Schumana.