Coraz więcej izraelskich żołnierzy i rezerwistów trafia też do więzień za odmowę służby wojskowej na terytoriach okupowanych - wynika z komunikatu Amnesty International Polska, opublikowanego w związku z przypadającym dzisiaj międzynarodowym dniem osób, odmawiających służby wojskowej ze względu na przekonania. Amnesty International uważa, że obywatele Izraela powinni mieć prawo odmowy służby wojskowej z powodu osobistych przekonań. Prawo takie jest zapisane w Międzynarodowej Konwencji Praw Obywatelskich i Politycznych, ratyfikowanej przez Izrael. Od stycznia 2002 roku, jak podaje AI, już 460 izraelskich rezerwistów złożyło podpis pod listem protestacyjnym, w którym zapowiedzieli, iż "nie będą walczyć na terytoriach poza granicami Izraela z 1967 r. w interesie dominacji, wypędzenia i poniżenia narodu tam zamieszkującego". Według danych AI, od wybuchu tzw. drugiej palestyńskiej intifady w 2000 r., do izraelskich więzień za odmowę służby trafiło w sumie 114 osób. 20 z nich nadal pozostaje w więzieniu. Amnesty International wezwała rząd Izraela do natychmiastowego zwolnienia tych osób. Zdaniem AI, są one więźniami sumienia. W Izraelu nie istnieje alternatywna służba cywilna. Arafat zapowiada reformę administracji palestyńskiej Przewodniczący Autonomii Palestyńskiej Arafat w orędziu, wygłoszonym dzisiaj rano na posiedzeniu palestyńskiego parlamentu uznał, iż władze, którymi kieruje, popełniły pewne błędy i zapowiedział "dogłębną reformę". Jaser Arafat zapowiedział "przeanalizowanie" własnej polityki oraz dokonanie "dogłębnej reformy" administracji Autonomii Palestyńskiej. Ogłosił też plan rozpisania wyborów do palestyńskiego parlamentu - nie podał jednak konkretnej daty. Palestyński lider podkreślał jednak, że głównym celem działań władz Autonomii będzie walka o "wolność i niepodległość" Palestyńczyków. Dzisiejsze posiedzenie Palestyńskiej Rady Narodowej (parlamentu) z udziałem 88 deputowanych, zostało zwołane dla uczczenia pamięci ofiar obchodzonego przez Palestyńczyków 15 maja Dnia Wielkiej Katastrofy - Nakba: wypędzenia w 1948 r. z kraju na obczyznę po proklamowaniu Izraela ponad 700 tysięcy Palestyńczyków. Zapowiadając dalsze działania na rzecz powstania niepodległej Palestyny, Arafat jednocześnie nie wykluczył możliwości prowadzenia rokowań pokojowych z Izraelem, mimo trwającej od kwietnia izraelskiej ofensywy wojskowej na ziemiach Zachodniego Brzegu i Strefy Gazy. W Autonomii Palestyńskiej obchodzona jest dziś tzw. Nagba, czyli rocznica tragedii, którym to mianem Palestyńczycy określają utworzenie Izraela w 1948 roku. W związku z tym w kilku miastach odbędą się marsze i masówki. Izraelskie oddziały weszły na obrzeża Rafah Izraelskie oddziały weszły dzisiaj rano na obrzeża palestyńskiej miejscowości Rafah na południu Strefy Gazy. Jak podał przedstawiciel palestyńskich sił bezpieczeństwa, żołnierze, wspierani przez cztery czołgi i buldożer, wkroczyli na głębokość około 200 metrów na terytorium, znajdujące się pod kontrolą palestyńską. Oddział izraelski prowadzi przeszukiwania domów palestyńskich na obrzeżu Rafah, gdzie znajduje się także obóz uchodźców. Minionej nocy w rejonie Rafah - miasta, położonego tuż przy granicy z Egiptem - doszło do izraelsko-palestyńskiej strzelaniny, w której rannych zostało dwu Palestyńczyków.