Amerykańskie drony latają nad innym państwem. Władze przerwały milczenie
- Nie ma w tym nic nielegalnego - oświadczyła Claudia Sheinbaum. Prezydent Meksyku skomentowała w ten sposób nieoficjalne doniesienia o operacji amerykańskich dronów nad terytorium jej kraju. Wcześniej media donosiły o tajnej misji CIA wymierzonej w tamtejsze narkotykowe kartele.

We wtorek CNN poinformował o lotach dronów MQ-9 Reaper (Żniwiarz - red.) nad terytorium Meksyku. Amerykańska redakcja powołała się na anonimowych urzędników, którzy przekazali, że jest to część operacji polegającej na szpiegowaniu karteli narkotykowych.
Misje dronów mają być elementem działań administracji Donalda Trumpa, która traktuje międzynarodowe kartele jako organizacje terrorystyczne, choć formalnie na razie nie przyjęto decyzji o wpisaniu karteli na listę organizacji tego typu.
Według CNN bezzałogowce nie są uzbrojone, ale w razie potrzeby mogą być wyposażone w ładunki do precyzyjnych uderzeń.
Drony USA nad Meksykiem. CIA ukrywa informacje
Informatorzy CNN twierdzą, że uznanie karteli za organizacje terrorystyczne będzie służyło przygotowaniu operacji rzeczywistych ataków na przestępców w celu zniszczenia laboratoriów, w których powstają narkotyki.
Redakcja dodaje również, że administracja Trumpa poinformowała Kongres USA o obecnej misji, ale w ramach powiadomienia rezerwowanego dla tajnych programów CIA, które agencja wywiadowcza ukrywa lub publicznie im zaprzecza. CIA odmówiło CNN komentarza w tej sprawie.
Drony USA nad Meksykiem. Władze uspokajają
Do tej pory władze Meksyku podkreślały suwerenność kraju i odpowiadały dziennikarzom, że loty amerykańskich samolotów szpiegowskich czy dronów odbywają się w międzynarodowej przestrzeni powietrznej lub nad terytorium USA.
Minister obrony Ricardo Trevilla sugerował nawet misje szpiegowskie, a prezydent kraju stwierdziła, że USA powinny dzielić się z Meksykiem wiedzą o takich operacjach.
Jednak w środę Claudia Sheinbaum wydała nowe oświadczenie. - Loty amerykańskich dronów nad terytorium Meksyku stanowią część współpracy z rządem USA - powiedziała, cytowana przez Reutersa. Dodała również, że "nie ma w tym nic nielegalnego". Dodała także, że loty takie realizowane miały być "od lat".
Źródła: Reuters, CNN
Zobacz również:
----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!