Według dowództwa amerykańskich wojsk w Europie, w czwartek rosyjski myśliwiec przechwytujący Su-27 namierzył samolot amerykańskich sił powietrznych RC-135. Maszyna ta, skonstruowana na bazie transportowego Boeinga 707, przeznaczona jest do misji wywiadowczych. Jak poinformował komandor Danny Hernandez, SU-27 zbliżył się na odległość 15 metrów od skrzydła amerykańskiego samolotu, po czym wykonał manewr beczki, rozpoczynając z lewej strony RC-135, przelatując nad nim i kończąc po prawej stronie. Amerykanie podkreślają, że ich maszyna cały czas znajdowała się w międzynarodowej przestrzeni powietrznej, a manewr rosyjskiego myśliwca określają mianem nieprofesjonalnego i niebezpiecznego działania. Czwartkowy incydent mia miejsce dwa dni po tym, jak nieuzbrojone rosyjskie myśliwce bombardujące wykonały serię symulowanych ataków na amerykański niszczyciel USS "Donald Cook". Waszyngton, który uważa działania Rosjan za prowokacje, złożył kanałami wojskowymi oficjalny protest w Moskwie.