Dowódca estońskiej marynarki wojennej Jüri Saska, witając załogę amerykańskiego niszczyciela, zwrócił uwagę, że współpraca jest kluczowym elementem. - Wizyty, jak ta dzisiejsza, są niezbędnym elementem wzmacniania współpracy i relacji pomiędzy krajami - dodał. Amerykańska załoga okrętu USS Porter, podczas pobytu w Tallinie, ma zrobić zapasy i przygotowywać się do kolejnych zadań. W planach jest również udział w projektach humanitarnych we współpracy z ambasadą USA. Estonia: Niszczyciel USS Porter zawinął do portu Z kolei dowódca USS Porter porucznik Joe Hamilton ocenił, że zacumowanie okrętu na wodach Bałtyku "to świetna okazja, aby poznać estońską kulturę i poznać mieszkańców Tallina". Jak podkreślił, przede wszystkim jest to sposobność do "wzmocnienia stosunków z kluczowym sojusznikiem NATO". Podczas pobytu w porcie, USS Porter jest zabezpieczany przez estońską piechotę morską, oddziały obrony terytorialnej oraz wojskowe łodzie obronne. USS Porter jest drugim amerykańskim okrętem, który pojawił się w Estonii w tym roku. Ostatni taki niszczyciel klasy Arleigh Burke USS Roosevelt przybył do kraju w styczniu. USS porter ćwiczył z polską marynarką wojenną Kilka dni wcześniej polskie okręty z Okrętowej Grupy Zadaniowej poinformowały, że wzięły udział wraz z niszczycielem rakietowym USS Porter w manewrach na Morzu Bałtyckim. "Okręty 3 Flotylli Okrętów, szkolące się w ramach Okrętowej Grupy Zadaniowej (OGZ), uczestniczyły wraz z niszczycielem rakietowym USS Porter w ćwiczeniu PASSEX" - czytamy w komunikacie na Twitterze.