Analiza testów przeprowadzona przez organizację oceniającą postępy w nauce (National Assessment of Educational Progress) pokazuje, że zaledwie jedna trzecia uczniów klas czwartych potrafi odczytać odległość na mapie, a mniej niż połowa amerykańskich ośmioklasistów wie, że Arabia Saudyjska jest kolebką islamu. "Biegłość z geografii to coś więcej niż znalezienie Mongolii na mapie" - zaznaczyli autorzy badań. Materiał nauczania z geografii w stopniu biegłym przyswoiło zaledwie 21 proc. uczniów klasy czwartych, 27 proc. ośmioklasistów i 20 proc. uczniów ostatniej klasy szkoły średniej (12. klasa). W porównaniu z wynikami sprawdzianu wiedzy z 2001 r. największą poprawę zanotowano u czwartoklasistów. Znacznie pogorszyły się natomiast wyniki uczniów kończących szkoły średnie. Niektórzy pedagodzy winią za ten stan rzeczy nowoczesną technologię, która znacznie ograniczyła kontakt uczniów z mapą. Inni stwierdzają, że w programach nauczania amerykańskie szkoły kładą obecnie większy nacisk na matematykę i naukę czytania. Podobnie niezadowalające wyniki uczniowie osiągnęli w zakresie historii i nauk społecznych. Testy zostały przeprowadzone na reprezentatywnej grupie 7 tysięcy uczniów klas czwartych, 9,5 tysięcy uczniów klas ósmych i 10 tysięcy uczniów ostatniej klasy szkół średnich publicznych i prywatnych. Geografia jest jednym z ośmiu przedmiotów ocenianych w ogólnokrajowym sprawdzianie wyników nauczania przeprowadzanym od 1960 roku.