Amerykanie zestrzelili kolejny obiekt. Rozkaz wydał Justin Trudeau

Bartosz Kołodziejczyk

Oprac.: Bartosz Kołodziejczyk

Aktualizacja

W sobotę kanadyjskie i amerykańskie siły powietrzne zestrzeliły kolejny, niezidentyfikowany obiekt. Ten przemieszczał się nad Kanadą. Na rozkaz premiera tego kraju - Justina Trudeau - w niebo wzbiły się myśliwce. Według ustaleń Ministerstwa Obrony Kanady zestrzelony obiekt miał "cylindryczny kształt". Szef demokratycznej większości w Senacie USA Chuck Schumer podał, że obiekty zestrzelone nad Alaską (w piątek) i Kanadą (w sobotę) to balony.

F-22 Raptor. Zdj. ilustracyjne
F-22 Raptor. Zdj. ilustracyjneMichal AdamowskiReporter

Informację o zestrzeleniu niezidentyfikowanego obiektu przekazał premier Kanady Justin Trudeau na Twitterze.

"Wydałem rozkaz zestrzelenia niezidentyfikowanego obiektu, który naruszył kanadyjską przestrzeń powietrzną. Dowództwo NORAD zestrzeliło obiekt nad Jukonem. Zostały poderwane kanadyjskie i amerykańskie myśliwce, amerykański F-22 skutecznie zestrzelił przedmiot" - napisał Trudeau.

Zestrzelenie miało miejsce około godziny 17 czasu lokalnego (23 w Polsce - red.).

Kanada. Niezidentyfikowany obiekt zestrzelony przez USA

Szczegółowe informacje o zestrzeleniu obiektu przekazała w czasie konferencji prasowej minister obrony Kanady Anita Anad. - Woperacji wzięły udział dwa kanadyjskie F-18 z bazy Cold Lake w Albercie i dwa amerykańskie F-22, była to wspólna operacja kanadyjsko-amerykańska w ramach NORAD (Dowództwa Obrony Północnoamerykańskiej Przestrzeni Powietrznej i Kosmicznej - red.) - poinformowała.

To pierwszy przypadek, że NORAD zestrzelił obiekt w kanadyjskiej przestrzeni powietrznej. NORAD robił to, co do niego należy - dodała Anand, odpowiadając na pytania m.in. dlaczego to amerykański samolot zestrzelił obiekt nad kanadyjską przestrzenią powietrzną. Szef sztabu kanadyjskiej armii gen. Wayne Eyre dodał, że piloci otrzymali rozkaz strzelania, ktokolwiek będzie miał lepszą pozycję do wystrzelenia rakiety.

Nieznany obiekt w północnoamerykańskiej przestrzeni powietrznej został zauważony nad Alaską ok. 21 w piątek wieczorem, o 7 rano w sobotę (13 polskiego czasu) obiekt znalazł się w przestrzeni powietrznej Kanady - podał publiczny nadawca CBC.

Przedmiot został zestrzelony na wysokości 40 tys. stóp nad centralnym Jukonem, ok. 15:41 czasu wschodniego (21:41 czasu polskiego). Nie podała więcej szczegółów poza tym, że jest to "cylindryczny przedmiot", podobny do tego, który został zestrzelony nad Północną Karoliną, ale mniejszy.

W niedzielę nad ranem lider demokratycznej większości w Senacie USA Chuck Schumer podał, że zestrzelone w piątek i w sobotę obiekty to balony. Zapewnił też, że służby czuwają nad bezpieczeństwem Amerykanów i stoją na straży amerykańskich interesów.

Niezidentyfikowany obiekt zestrzelony. Trzecia taka sytuacja

Jest to trzeci obiekt nad Ameryką Północną w ciągu minionych dwóch tygodni. Po zestrzeleniu nad Atlantykiem tydzień temu chińskiego balonu szpiegowskiego, który przeleciał nad USA, w piątek amerykański F-22 zestrzelił nad Alaską obiekt, który zmierzał w stronę kanadyjskiej przestrzeni powietrznej.

Do incydentu doszło podczas piątkowych rozmów Kanada-USA na temat m.in. modernizacji obrony powietrznej w Ameryce Płn.

Pawlak w ''Prezydentach i Premierach” o KPO: PiS się zakiwał. Cała odpowiedzianość jest na nich Polsat NewsPolsat News