W ciągu pięciu miesięcy nalotów przeprowadzonych przez amerykańskie lotnictwo zginęło co najmniej 1600 islamistów - podał serwis AFP, powołując się na dane syryjskiego obserwatorium. Większość zabitych to terroryści walczący dla tak zwanego Państwa Islamskiego i Frontu Al-Nusra, syryjskiego oddziału Al-Kaidy. Niestety, wśród zabitych jest również 62 cywili. Stany Zjednoczone, wspomagane przez koalicję państw arabskich, rozpoczęły naloty na pozycje islamistów w Syrii jesienią zeszłego roku. W ten sposób Amerykanie rozszerzyli ofensywę przeciwko islamskim terrorystom - wcześniej ich wojska ograniczały się do akcji w Iraku.