Wśród ujawnionych przez Wikileaks materiałów jest nagranie rozmowy Silvio Berlusconiego z kanclerz Niemiec Angelą Merkel i ówczesnym prezydentem Francji. Nicolas Sarkozy zachęcał włoskiego premiera do podjęcia decyzji w obliczu dramatycznej sytuacji finansowej jego kraju. Słowa te odebrane zostały jako forma nakłonienia Berlusconiego do dymisji i wywołały podejrzenia, że doszło do niej pod dyktando Stanów Zjednoczonych. Obecny premier Matteo Renzi zapowiedział, że jego rząd podejmie oficjalne kroki w celu wyjaśnienia tej sprawy. Prokuratura w Rzymie poinformowała zaś, że zajmie się nią, jeśli otrzyma zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa.