Reklama

Ambasador Rosji: Putin nigdy nie groził zajęciem europejskich stolic

Siergiej Andriejew - ambasador Rosji w Polsce zaprzeczył, jakoby prezydent Władimir Putin kiedykolwiek groził Polsce interwencją wojskową. Słowa: "Gdybym chciał, w ciągu dwóch dni byłbym w Warszawie…", zdaniem dyplomaty, nigdy z ust rosyjskiego prezydenta nie padły.

Siergiej Andriejew - ambasador Rosji w Polsce zaprzeczył, jakoby prezydent Władimir Putin kiedykolwiek groził Polsce interwencją wojskową. Słowa: "Gdybym chciał, w ciągu dwóch dni byłbym w Warszawie…", zdaniem dyplomaty, nigdy z ust rosyjskiego prezydenta nie padły.

- Władimir Putin nie mówił o tym, że wojska rosyjskie zajmą jakieś stolice - oświadczył Andriejew. - Nadal mamy jednak do czynienia z ciągłym rozprzestrzenianiem takich rzekomych informacji. Prezydent Putin nie mówił ani o tym, że rosyjskie wojska zajmą europejskie stolice, ani nie proponował nikomu żadnego rozbioru Ukrainy - podkreślił ambasador Rosji w Polsce.

- To wszystko jest na tyle oderwane od rzeczywistości, że nawet ciężko jest się z tym kłócić - skwitował Siergiej Andriejew.

W zeszłym roku rosyjski prezydent w rozmowie z ukraińskim prezydentem Petrem Poroszenką miał grozić zajęciem europejskich stolic. O sprawie poinformował najpierw dziennik "Sueddeutsche Zeitung", powołując się na informacje unijnej służby zagranicznej w Brukseli.

Reklama

x-news/INTERIA.PL

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy