Dziennik "Wall Street Journal" podał w czwartek, że generał Walerij Załużny zatwierdził atak na Nord Stream, mimo że CIA ostrzegło prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, by odstąpił od tych planów. Ambasador Rosji w Waszyngtonie Anatolij Antonow oświadczył jednak, że Ukraina nie przeprowadziłaby ataku na gazociąg Nord Stream bez cichej zgody Stanów Zjednoczonych. "(Amerykanie) próbują przerzucić odpowiedzialność na swoje ukraińskie marionetki - napisał Antonow w oświadczeniu. "Podejmiemy wysiłki, by ustalić tożsamość sprawców ataku i ukarzemy ich" - dodał. Antonow określił postawę USA jako "niejawne legitymizowanie terroryzmu". Atak na Nord Stream. Wołodymyr Zełenski wstrzymał działania "WSJ" poinformował, że Zełenski początkowo zatwierdził plan wysadzenia w powietrze gazociągów Nord Stream, ale gdy CIA dowiedziała się o tym, poprosiła go o przerwanie operacji. Prezydent Ukrainy nakazał wówczas wstrzymanie działań, ale Załużny, który kierował operacją, mimo to je kontynuował. Amerykański dziennik powołał się na czterech zastrzegających sobie anonimowość wysokiej rangi urzędników ukraińskich. Według "WSJ" ukraińska operacja kosztowała około 300 tys. dolarów. Wziął w niej udział mały wynajęty jacht z sześcioosobową załogą, w tym wyszkolonymi nurkami cywilnymi. Wysadzenie gazociągów Nord Stream Do eksplozji instalacji rurociągów doszło we wrześniu 2022 roku. Skandynawscy sejsmolodzy odebrali sygnały wskazujące na podwodne trzęsienie ziemi lub erupcję wulkanu w pobliżu duńskiej wyspy Bornholm. Było to spowodowane trzema potężnymi eksplozjami i największym w historii uwolnieniem gazu ziemnego, odpowiadającym rocznej emisji CO2 w Danii. Według ustaleń śledczych ze Szwecji, przy rurociągu odnaleziono elementy potwierdzające, że eksplozje były celowym działaniem. W styczniu 2023 roku niemieckie służby przeszukały statek, który mógł być użyty do transportu materiałów wybuchowych. Przekazały do ONZ informację, według której nurkowie przymocowali ładunki wybuchowe do rurociągów na głębokości 70-80 metrów. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!