Według informatora, ambasador przechodzi obecnie badania - od ich wyników uzależniona będzie decyzja o terminie jego powrotu do Polski. Po powrocie do kraju ma trafić do szpitala klinicznego Wojskowej Akademii Medycznej przy ulicy Szaserów w Warszawie. Do zamachu doszło w środę ok. 8 rano czasu polskiego w bagdadzkiej dzielnicy Karrada, na skrzyżowaniu niewielkiej uliczki prowadzącej do rezydencji ambasadora. Rozbieżne są wersje, jak doszło do ataku na jadący wąską ulicą konwój trzech polskich samochodów. Według rzecznika Roberta Szaniawskiego, prawdopodobnie wybuchły co najmniej dwa ładunki umieszczone na poboczu drogi (naoczni świadkowie cytowani przez AFP mówią o trzech wybuchach). Zdaniem p.o. szefa gen. Romana Polki, do ataku prawdopodobnie użyto samochodu-pułapki, który uderzył w pojazd ambasadora i eksplodował. Podczas tego ataku rannych został też czterech funkcjonariuszy . Jeden z nich - plutonowy Bartosz Orzechowski - w wyniku odniesionych obrażeń zmarł. Trzej pozostali opuścili już szpital.