Chodzi o czwartkowy wpis ekonomistki Inmaculady Martinez na Twitterze. "Och, Polsko. Pozwoliliście nazistom zamykać Żydów w gettach, budować i prowadzić obozy koncentracyjne, a teraz zasłaniacie się fałszywą ochroną życia. Nie macie prawa do zarządzania ciałami kobiet. Trzymajcie się z daleka" - napisała Martinez, w dniu, w którym Parlament Europejski przyjął niewiążącą prawnie rezolucję, dotyczącą "faktycznego zakazu prawa do aborcji w Polsce". PE "zdecydowanie potępił" orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego dotyczące aborcji w Polsce, uważając, że "orzeczenie to zagraża zdrowiu i życiu kobiet". Do tweeta odniósł się w piątek ambasador Hiszpanii w Polsce. "Rozumiem i w pełni podzielam oburzenie wszystkich, którzy zetknęli się z tym nikczemnym komentarzem i wyrazili słuszny gniew. Polska i Polacy zasługują na najgłębszy podziw i współczucie za ogrom cierpienia doznanego podczas II wojny światowej. Szacunek!" - napisał na Twitterze Francisco Javier Sanabria. 22 października TK orzekł, że przepis tzw. ustawy antyaborcyjnej z 1993 r. zezwalający na aborcję w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją. Przepis straci moc wraz z publikacją wyroku, ale ten nie został jak dotąd ogłoszony.