Ambasador Francji w Mińsku Nicolas de Bouillane de Lacoste opuścił Białoruś po żądaniu ze strony białoruskiego MSZ. "Głośno mówił o łamaniu praw człowieka" - Ministerstwo spraw zagranicznych Białorusi zażądało, by ambasador wyjechał przed 18 października - poinformował rzecznik ambasady francuskiej w Mińsku cytowany przez agencję AFP. Dodał, że dyplomata opuścił już Białoruś żegnając się wcześniej z personelem placówki. "To kolejny dyplomata z państwa członkowskiego Unii Europejskiej, który został zmuszony przez reżim do opuszczenia Mińska" - skomentował na Twitterze Franak Wiaczorka, doradca ds. międzynarodowych liderki demokratycznej opozycji na Białorusi Swiatłany Cichanouskiej."Ambasador nie przedstawił listów uwierzytelniających Łukaszence i głośno mówił o łamaniu praw człowieka. Drogi ambasadorze, dziękujemy za twoją solidarność i wierność zasadom" - skomentował dalej Wiaczorka.