John Allen powiedział w wywiadzie dla CNN, że treningi rebeliantów już trwają. Tworzone są specjalne obozy szkoleniowe. John Allen dodał, że koalicja przeciw Państwu Islamskiemu przyciąga wiele krajów, które - mimo różnych uwarunkowań - mają podobny pogląd na konieczność zatrzymania dżihadystów. Amerykański generał dodał, że Waszyngton nie rozważa dwustronnej koalicji z Iranem. - Iran ma tu swoją rolę do odegrania. Jeśli będzie ona pozytywna, zachęcamy do tego Teheran - powiedział. W ostatnich miesiącach fanatycy z Państwa Islamskiego przejęli kontrolę nad ogromnymi terenami w Syrii i w Iraku i ogłosili tam powstanie kalifatu. Na zajętych obszarach dżihadyści dopuszczają się okrutnych zbrodni na ludności chrześcijańskiej, jazydach i szyitach. W ostatnich tygodniach światem kilkakrotnie wstrząsnęły opublikowane przez bojowników Państwa Islamskiego nagrania z egzekucji zakładników, między innymi amerykańskiego dziennikarza Jamesa Foley'a. Stany Zjednoczone oraz kraje arabskie przeprowadziły dotąd niemal 300 nalotów na pozycje islamistów zarówno w Syrii jak i w Iraku. Do operacji włączyła się Wielka Brytania, której lotnictwo zbombardowało wczoraj pozycje dżihadystów w Iraku.