Poinformował o tym w sobotę włoski dziennik "Il Giornale", powołując się na doniesienia prasy tureckiej. Możliwość zwolnienia Agcy zasugerował jego adwokat Mustafa Demirbag, według którego nastąpi to już pod koniec przyszłego tygodnia. Ostateczną decyzję w tej sprawie ma podjąć turecki Sąd Najwyższy. Jeśli taka decyzja nie zapadnie, Agca pozostanie w więzieniu do 2010 roku. Adwokat przekonany jest jednak o tym, że sędziowie postanowią zwolnić Agcę. Turecki zamachowiec odzyskał wolność na osiem dni 8 stycznia tego roku, gdy sąd w Stambule nieoczekiwanie zdecydował, że może opuścić więzienie. Decyzja ta została jednak anulowana, a Agca powrócił do zakładu karnego. Wiadomość o jego uwolnieniu wywołała wówczas konsternację w Watykanie, którego przedstawiciele mówili, że nikt nie uprzedził o tym Stolicy Apostolskiej. Do 2000 roku przebywał w więzieniach we Włoszech, skazany na dożywocie za zamach na papieża. Został jednak ułaskawiony przez ówczesnego prezydenta Carlo Azeglio Ciampiego, po czym natychmiast przekazany stronie tureckiej i osadzony w więzieniu w Stambule, by dokończyć odbywanie wyroku za zabicie znanego tureckiego dziennikarza Abdi Ipekci. Wcześniej, w trakcie odbywania tej kary, tuż przed pielgrzymką Jana Pawła II do Turcji w listopadzie 1979 roku, Agca uciekł z więzienia.