Celem zamachu, najpoważniejszego tego rodzaju w Algierii od trzech miesięcy, był patrolujący teren wojskowy konwój. Jak głosi komunikat resortu obrony, ataku dokonali "terroryści", co jest terminem używanym wobec islamistycznych rebeliantów. Zbrojna działalność wywrotowa w Algierii wyraźnie osłabła po zakończeniu w 2002 roku trwającego ponad dekadę krwawego konfliktu rządu z islamistami, którego ofiarą padło według różnych szacunków od 45 tys. do 150 tys. ludzi. Nadal notuje się jednak sporadyczne ataki Al-Kaidy Islamskiego Maghrebu, a jej bojownicy zabili w kwietniu co najmniej 14 żołnierzy w starciu na górskim terenie na wschód od Algieru.