- Istnieją dowody, że wydanym przez Algierię Trypolisowi libijskim islamistom udało się zbiec i przyłączyć się do rebeliantów. Jednego z nich zobaczyliśmy nawet w telewizji Al-Dżazira, wypowiadającego się w imieniu Narodowej Rady Libijskiej. Chcemy być pewni, że nowe władze Libii angażują się w walkę przeciwko Al-Kaidzie w naszym regionie. To klucz dobrych stosunków - powiedział rozmówca agencji Reutera, który zastrzegł sobie anonimowość. Algieria wyrażała obawy, że panujący w Libii chaos oraz krążące tam znaczne ilości broni mogą zostać wykorzystane przez Al-Kaidę w Islamskim Maghrebie (AQIM). - Algieria ma nadzieję, że nowe władze libijskie będą przestrzegać umów i konwencji między obu krajami, szczególnie tych dotyczących bezpieczeństwa - zaznaczyło rządowe źródło.