Nowy oficjalny weekend w Algierii jest bardziej zbieżny z weekendem w krajach zachodnich, co zdaniem władz ma przyspieszyć wzrost gospodarczy. Czwartek i piątek są w Algierii dniami wolnymi od 1976 roku. Od tego czasu kraj ten odnotowuje znaczne straty, ponieważ ma tylko trzy dni robocze wspólne ze światem zachodnim. Od 14 sierpnia, kiedy zmiana wejdzie w życie, będzie ich miał cztery. Algierski rząd nie chce jednak poświęcić w imię gospodarki piątku, który jest dla muzułmanów dniem modlitwy. Z wyliczeń Międzynarodowej Korporacji Finansowej należącej do grupy Banku Światowego wynika, że przez dotychczasowe przepisy Algieria traciła od 500 do 700 milionów dolarów rocznie. Zdaniem ekspertów przesunięcie weekendu o jeden dzień może zwiększyć PKB tego kraju o 1,2 proc. Ponieważ w krajach muzułmańskich dniem modlitwy jest piątek, właśnie ten dzień jest drugim dniem weekendu np. w Iranie czy Arabii Saudyjskiej. Jednak już w Maroku czy Tunezji dniami wolnymi są sobota i niedziela. Do 1976 roku w również Algierii - byłej francuskiej kolonii - dniami wolnymi były sobota i niedziela. Działające w Algierii korporacje międzynarodowe, jak Siemens czy ArcelorMittal, od dawna pracowały również w czwartek.(