Według Reutera, który powołuje się na mauretańską agencję ANI, a ta z kolei na rzecznika porywaczy, wśród ocalałych zakładników jest trzech Belgów, dwóch Amerykanów, Japończyk i Brytyjczyk. Wcześniej terroryści informowali, że w ataku algierskich sił powietrznych na kompleks gazowy śmierć poniosło 35 zakładników i 15 islamskich bojowników. Do nalotu miało dojść, gdy islamiści próbowali uciec. Reuters pisze, że w ataku zginęła "pewna liczba" zakładników i porywaczy. Według mieszkańca cytowanego przez Reutera algierskiemu wojsku udało się zniszczyć pojazdy, którymi poruszali się porywacze. Źródła lokalne informowały, że w ataku algierskiej armii na samochód używany przez porywaczy na terenie kompleksu gazowego zginęło 6 cudzoziemskich zakładników i 8 porywaczy. 180 Algierczyków zdołało uciec.