Aleś Bialacki od lat 80. był zaangażowany w działalność prodemokratyczną i tworzył na Białorusi podwaliny ruchu praw człowieka. W 1996 roku założył Centrum Praw Człowieka "Wiasna" - organizację, która od tamtej pory zajmuje się monitorowaniem praw człowieka na Białorusi i informowaniem społeczeństwa o ich naruszaniu. W 2003 roku władze zdelegalizowały "Wiasnę", jednak nigdy nie przerwała ona swojej działalności. Większość informacji ze szczelnie zamkniętych białoruskich więzień i z utajnionych procesów sądowych dociera do opinii publicznej na Białorusi i poza nią właśnie dzięki działalności Centrum. Organizacja pomaga więźniom politycznym i dokumentuje łamanie praw człowieka. W związku z falą represji po protestach wyborczych w 2010 roku, Bialacki został skazany na 4,5 roku więzienia za rzekome niepłacenie podatków. Uznano go wówczas za więźnia politycznego, jednak po czterech latach wyszedł na wolność w ramach amnestii. Pokojowa Nagroda Nobla. Aleś Bialacki jest więźniem politycznym od lipca 2021 roku W lipcu zeszłego roku, gdy władze Białorusi po raz kolejny - lecz tym razem na niespotykaną dotąd skalę - uderzyły w organizacje społeczeństwa obywatelskiego, "Wiasna" znowu stała się obiektem prześladowań. W mieszkaniach pracowników Centrum przeprowadzono rewizje, a także doszło do ich zatrzymań. Aleś Bialacki i jego współpracownicy ponownie usłyszeli zarzuty, które obrońcy praw człowieka na Białorusi oraz społeczność międzynarodowa jednoznacznie uznały za motywowane polityczne. Początkowo władze oskarżały go ponownie o "niepłacenie podatków". Potem jednak zarzuty zmieniono na "kontrabandę" i "finansowanie protestów". "To czwarty człowiek w historii, który otrzymał pokojową nagrodę Nobla, będąc za kratami" - powiadomiła "Wiasna". Noblista był wielokrotnie nagradzany za swoje dokonania, a jego uwolnienia domagają się ruchy na rzecz obrony praw człowieka na świecie. - Aleś Bialacki to jeden z najbardziej znanych i cieszących się autorytetem obrońców praw człowieka. Już po raz drugi przebywa w łukaszenkowskim więzieniu na podstawie sfingowanych oskarżeń - powiedział Waler Kalinouski, przebywający poza Białorusią dziennikarz białoruskiej redakcji Radia Swaboda. Jak stwierdził, międzynarodowa presja powinna doprowadzić do uwolnienia Bialackiego i innych więźniów politycznych. Nagrodę Nobla otrzymały także dwie organizacje broniące praw człowieka 25 września Aleś Bialacki obchodził swoje 60. urodziny. Podobnie jak inni więźniowie, nie miał w tym dniu możliwości żadnego kontaktu z bliskimi. Jego jubileusz symbolicznie uhonorowało zlikwidowane przez władze Centrum "Wiasna". Według białoruskich obrońców praw człowieka w kraju jest obecnie co najmniej 1348 więźniów politycznych. Wraz z Bialackim w więzieniach i aresztach przebywają inni czołowi aktywiści "Wiasny", m.in. Walancin Stefanowicz, Uładzimir Łabkowicz, Leanid Sudalenka i inni. Oprócz Bialackiego laureatami tegorocznej Pokojowej Nagrody Nobla została w tym roku rosyjska organizacja badająca zbrodnie stalinowskie Memoriał i ukraińskie Centrum Wolności Obywatelskich.