Aleksiej Nawalny uwięziony. Przekazał pierwszą wiadomość
Aleksiej Nawalny przekazał w środę pierwszą wiadomość od czasu, gdy został zabrany z aresztu w Moskwie do miejsca, gdzie ma odbywać karę pozbawienia wolności. Komunikat ukazał się na Instagramie, a także na Twitterze opozycjonisty. Głos zabrali także jego adwokaci. Nawalny ma przebywać w areszcie w miejscowości Kolczugino.
Wcześniej media wymieniały ten areszt śledczy jako miejsce przejściowe w trakcie przewożenia Nawalnego do kolonii karnej w obwodzie włodzimierskim.
Nawalny przekazał z aresztu, że nie otrzymuje listów i o wydarzeniach na wolności wie jeszcze mniej, niż wiedział w moskiewskim areszcie. Nie może też zamawiać jedzenia ze sklepu więziennego. Polityk jest w jednej celi z więźniami skazanymi za kradzieże i oszustwa.
Komunikat na Instagramie ukazał się kilka dni po pogłoskach, że Nawalny będzie odbywać wyrok w kolonii karnej w miejscowości Pokrow w obwodzie włodzimierskim. W niedzielę działacze komisji społecznej monitorującej więzienia powiadomili, powołując się na więźniów, że Nawalny już tam przybył. Oficjalnie tego nie potwierdzono. Władze wciąż nie informują, gdzie znajduje się Nawalny.
Kolczugino w obwodzie włodzimierskim znajduje się około 70 km od kolonii karnej w Pokrowie, według obrońców praw człowieka jednego z surowszych zakładów penitencjarnych.
Na Twitterze Nawalnego ukazał się też komunikat, potwierdzający, że jego adwokatom udało się z nim zobaczyć. "Aleksiej jest w areszcie śledczym Kolczugino (...). Jest w znakomitym nastroju i przekazuje wszystkim pozdrowienia" - głosi komentarz.