"Twierdzę, że to Putin stał za zbrodnią i nie mam żadnej innej wersji" - oznajmił Nawalny, cytowany przez niemieckie pismo w streszczeniu wywiadu. Pełna wersja rozmowy - jego pierwszego dużego wywiadu po otruciu zakazanym bojowym środkiem chemicznym Nowiczokiem - ma ukazać się jeszcze w czwartek (1 października) na stronach internetowych tygodnika. Rosyjski opozycjonista oświadczył również, że zamierza powrócić do Rosji, bo określa swoją rolę jako "typa, który się nie boi". Jak czytamy w "Spieglu", Nawalny był w dobrym humorze i kondycji, jednak skutki ataku nadal są widoczne, bo miał trudności z nalaniem sobie wody do szklanki. Opisał też uczucie, jakie towarzyszyło mu po otruciu: "Nie czujesz bólu, ale wiesz, że umierasz".