Do walki z konsekwencjami trzęsienia zmobilizowano policję, wojsko oraz ochotnicze oddziały cywilne. Akcja poszukiwawcza kontynuowana jest mimo ciemności, ratownicy przeczesują gruzy z użyciem latarek i reflektorów. "Będziemy działać całą noc. Trzeba jednak zachowywać ostrożność, ciemności utrudniają takie akcje" - powiedziała rzeczniczka albańskiego ministerstwa obrony Albana Qahajaj. 22 ofiary śmiertelne i 600 rannych Według najnowszego raportu ministerstwa obrony, w wyniku trzęsienia ziemi o magnitudzie 6,4, zginęły 22 osoby, głównie w nadmorskiej miejscowości turystycznej Durres nad Adriatykiem, a także w Thumane, na północ od stolicy Tirany. 45 osób żywych zostało wydobytych spod gruzów. Większość ofiar pochodzi z zawalonych budynków. Resort obrony podał, że około 600 rannych osób zostało poddanych leczeniu w różnych szpitalach. Trzęsienie odczuwalne na Bałkanach i we Włoszech Kilka słabszych wstrząsów wtórnych wystąpiło godzinę po głównym trzęsieniu ziemi, które było odczuwalne na Bałkanach i w regionie Puglia w południowych Włoszech. Według amerykańskiej służby geologicznej USGS, ziemia zatrzęsła się tuż przed godz. 4 w nocy z poniedziałku na wtorek. Epicentrum trzęsienia znajdowało się ok. 30 km na zachód od Tirany, a hipocentrum na głębokości 10 km. We wrześniu seria stosunkowo słabych wstrząsów o magnitudzie do 5,6 uszkodziła w Albanii około 500 domów. Ponad 100 osób zostało rannych. Wówczas albańskie ministerstwo obrony określiło to trzęsienie jako najsilniejsze od 30 lat. Wstrząsy odczuwalne były także w sąsiednich krajach: Macedonii Północnej i Czarnogórze. Albania znajduje się w strefie podatnej na trzęsienia ziemi, którą co kilka dni nawiedzają wstrząsy, choć większość z nich nie jest odczuwalna.