Alarm na lotnisku w Kolonii. Mężczyzna ominął kontrolę bezpieczeństwa
Mężczyzna, któremu udało się ominąć kontrolę bezpieczeństwa na lotnisku w Kolonii, został aresztowany - informuje Deutsche Welle. Przez kilka godzin lotnisko było sparaliżowane. Wszystkie osoby obecne w obiekcie zostały ewakuowane, pasażerowie chcący odlecieć - poddani ponownemu sprawdzeniu, zaś teren terminalu został przeszukany z pomocą psów tropiących ładunki wybuchowe - informowały niemieckie media.
Jak informuje Deutsche Welle, rzeczniczka policji federalnej potwierdziła w rozmowie z magazynem "Focus", że sprawca incydentu został zabrany na przesłuchanie. Na razie nie ustalono, co było powodem jego zachowania.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek przed południem. Na lotnisku Kolonia-Bonn niezidentyfikowany mężczyzna ominął kontrolę bezpieczeństwa w Terminalu 1.
Mężczyzna miał to zrobić, wchodząc do strefy niedostępnej dla pasażerów.
Jak czytamy, na lotnisku ogłoszono alarm, a w niemieckim resorcie spraw wewnętrznym powołano sztab kryzysowy.
Według niemieckich mediów, na które powoływało się TVN 24, poszukiwany mężczyzna miał około 1,80 m wzrostu, ubrany był w czerwone spodnie i różową koszulę.
W związku z alarmem na lotnisku, wszystkie odloty zostały wstrzymane, a znajdujące się już na pasach samoloty zawrócone do terminali. Wszystkim pasażerom nakazano pozostanie na pokładach samolotów.