Alaksandr Łukaszenka spotkał się z ministrem spraw zagranicznych Węgier Petrem Szijjarto, który przybył do Mińska na międzynarodową konferencję wysokiego szczebla na temat bezpieczeństwa euroazjatyckiego. Podczas rozmów białoruski dyktator wygłosił stanowisko na temat Unii Europejskiej. Białoruś. Łukaszenka wychwalał Unię Europejską. "Jestem zwolennikiem jej przetrwania" Witając się z węgierskim politykiem Łukaszenka zaznaczył, że Szijjarto jest "prawdopodobnie najbardziej medialnym ministrem spraw zagranicznych". Argumentował to tym, że w ostatnim czasie bardzo często słychać wypowiedzi jego oraz premiera Węgier, Viktora Orbana. Przypomnijmy, że w połowie października Szijjarto udał się z wizytą do Moskwy. Zaledwie kilka dni później w Pekinie doszło do spotkania Orbana z Władimirem Putinem, a media obiegły zdjęcia z wizyty i rozmów polityków. Podczas dyskusji z Petrem Szijjarto, białoruski dyktator poruszył kwestię Unii Europejskiej. - Z jakiegoś powodu w Unii Europejskiej uważają, że Białoruś jest jej przeciwnikiem. Nie jesteśmy mściwymi ludźmi i pomimo obecnych zawirowań w UE i sankcji, jakie wprowadzono przeciwko nam, powinniście wiedzieć, że jestem gorącym zwolennikiem przetrwania Unii Europejskiej - stwierdził Łukaszenka. Podkreślił, że jego stanowisko nie wynika z tego, że - jak sam twierdzi, kocha Unię - ale z tego, że "razem z USA, Chinami, Rosją i w pewnym stopniu z Indiami, Unia jest silną podporą istnienia naszej planety". - Jeśli ten filar zostanie wyrwany spod systemu, dla wszystkich będzie to bardzo złe - dodał. Spotkanie Łukaszenki z Szijjarto. Rozmowy o Unii Europejskiej i pokoju Pochlebne słowa o Unii Europejskiej na tym się jednak nie skończyły. Łukaszenka mówił też, że zależy mu na tym, aby była ona "potężna, silna, suwerenna i niezależna". Zobacz: Szczyt w Kirgistanie. Putin nie znalazł czasu dla Łukaszenki - To jest naszym celem. I powinniście to wiedzieć, przy wszystkich niuansach w stosunkach i polityce, którą Unia uprawia obecnie wobec Białorusi. Jesteśmy zwolennikami Unii - oświadczył dyktator. Z kolei Peter Szijjarto podkreślił, że Węgry i Białoruś nadal powinny utrzymywać dobre stosunki, aby przyspieszyć rozwiązanie konfliktów, jakie rozgrywają się w regionie. - Chcemy, by w naszym sąsiedztwie panował pokój. W sąsiedztwie trwa wojna, za którą w żadnym stopniu nie odpowiadamy, ale płacimy za nią cenę - mówił Szijjarto, zastrzegając, że w walkach giną także Węgrzy. Wskazał też, że w tej chwili bardzo ważny jest dialog, dlatego utrzymuje kontakty z białoruskimi dyplomatami. Źródło: Biełsat, BelTA *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!