Na dwóch fotografiach widać ciało mężczyzny w wojskowych spodniach i koszuli poplamionej krwią. Jedno z nich opatrzono tytułem: "Francuski dowódca zabity podczas nieudanej operacji sił bezpieczeństwa w Bulomarer". W tekście opublikowanym równocześnie ze zdjęciami islamiści podają, że żołnierz był "dowódcą kierującym operacją", ujętym, gdy został ciężko ranny i "porzucony przez towarzyszy". Wcześniej Ministerstwo Obrony Francji podało, że prawdopodobnie dwóch komandosów zginęło podczas ataku, którego celem było uwolnienie oficera francuskiego wywiadu Denisa Alleksa. Był on przetrzymywany przez Al-Szabab od ponad trzech lat jako zakładnik. Władze francuskie uważają, że został zabity podczas próby odbicia. Komandosi zaatakowali z powietrza bazę Al-Szabab w nocy z piątku na sobotę. Doszło do ostrych walk z Al-Szabab; według francuskiego resortu obrony zginęło kilkunastu bojowników. Allex był agentem francuskich tajnych służb DGSE i został uprowadzony w Mogadiszu podczas oficjalnej misji mającej udzielić wsparcia przejściowym władzom w Somalii. Somalia, od czasu obalenia w 1991 roku dyktatury Mohammeda Siada Barre, jest pogrążona w politycznym chaosie. Ugrupowanie Al-Szabab, główny przeciwnik rządu, kontroluje znaczne obszary w środkowej i południowej części kraju.