"W odpowiedzi na prośbę brytyjskiego negocjatora o dodatkowy czas na uporządkowanie sprawy, oznajmiliśmy publicznie, że organizacja zdecydowała się na danie dodatkowego czasu - około 15 dni od poprzedniego terminu" - napisano w oświadczeniu na stronie internetowej, z której korzystają islamscy radykałowie. "Apelujemy do rodziny brytyjskiego zakładnika o wywarcie nacisku na rząd i uprzedzamy, że ponownego wydłużenia czasu nie będzie" - głosi oświadczenie. Grupa wcześniej zapowiadała, że zabije Brytyjczyka przed 15 maja, jeśli władze brytyjskie nie uwolnią islamskiego radykała Abu Katady. Nowe oświadczenie nosi datę 20 maja i nie jest jasne, dlaczego informacja o wydłużeniu ultimatum nie pojawiła się wcześniej. Algierski dziennik "al-Chabar" napisał w sobotę, że Al-Kaida domaga się 10 mln euro za Brytyjczyka i Szwajcara porwanych na Saharze. Według dziennika za sumę nie mniejszą niż 8 mln euro Al- Kaida ma - w geście dobrej woli - uwolnić najpierw szwajcarskiego zakładnika, a brytyjskiego - kilka tygodni później. Według tego źródła Brytyjczycy korzystają z usług mediatora z Burkina Faso. Władze brytyjskie nie potwierdzają, że toczą się negocjacje z porywaczami, nie ujawniły też tożsamości uprowadzonego Brytyjczyka. Katada, nazywany ambasadorem Osamy bin Ladena w Europie i duchowym przywódcą europejskiej Al-Kaidy, oskarżony był w Wielkiej Brytanii o zbieranie funduszy dla islamskich terrorystów i duchowe wspieranie ich został uwięziony przez brytyjskie władze w 2002 roku. W 2005 roku zwolniono go, a następnie ponownie aresztowano, ponieważ Jordania zażądała jego ekstradycji. Został tam skazany zaocznie na dożywocie za udział w dwóch zamachach terrorystycznych i związki z Al-Kaidą. Czworo turystów - para Szwajcarów, Niemka i Brytyjczyk - zostało porwanych w Nigrze 22 stycznia. Szwajcarka i Niemka zostały zwolnione w kwietniu wraz z porwanymi wcześniej kanadyjskimi dyplomatami.