Wiadomość o planowanym zamachu podały najpierw media włoskie, a trener izraelski piłkarzy, Abraham Grant, potwierdził ją dziś oficjalnie. Na dzień przed meczem w La Valetta policja maltańska aresztowała Tunezyjczyka, podejrzanego o powiązania z organizacją Osamy bin Ladena. Początkowo podejrzenia te nie sprawdziły się, ale obecnie uzyskano informacje, że aresztowany Tunezyjczyk miał dokonać zamachu terrorystycznego na piłkarzy izraelskich. Tymczasem z Izraela deportowano dziś do Stanów Zjednoczonych 34-letniego Amerykanina pochodzenia arabskiego, Khaleda Nazema Diaba, którego podejrzewa się o przekazywanie pieniędzy terrorystom z al-Kaidy w Autonomii Palestyńskiej.