Związani z Al-Kaidą dżihadyści zamieścili na swojej stronie internetowej oświadczenie, w którym wytłumaczyli dlaczego Francja została zaatakowana. "Francja płaci dziś cenę za przemoc, jakie dopuszcza się w krajach muzułmańskich i pogwałcenie naszych świętości" - wyjaśniają islamiści. "Tak długo, jak francuscy żołnierze będą okupować Mali, Republikę Środkowoafrykańską i bombardować naszych ludzi w Syrii i Iraku, a francuskie media będą atakować proroka Mahometa, Francja będzie narażona na więcej i to gorszych ataków" - czytamy w oświadczeniu Al-Kaidy. 7 stycznia islamscy ekstremiści przeprowadzili w stolicy Francji atak na redakcję satyrycznego tygodnika "Charlie Hebdo", w którym zginęło 12 osób. 8 stycznia na przedmieściach Paryża zastrzelono policjantkę. Dzień później terrorysta wziął zakładników w sklepie z koszerną żywnością, zabijając cztery osoby. Terroryści zostali zastrzeleni podczas operacji sił francuskiej policji. Media podają, że na wolności wciąż pozostają jednak osoby, które pomagały islamistom zorganizować serię ataków.