Jak podaje państwowa telewizja, bomby wybuchły w hotelu, w którym przebywali sędziowie pracujący przy wyborach parlamentarnych. Wczoraj w Egipcie zakończyła się druga tura głosowania. Przed trzema tygodniami w tym samym mieście doszło do zamachu na klub policyjny. Zginęło wówczas trzech funkcjonariuszy. Do zamachu przyznali się bojownicy z ugrupowania Państwo Synaj - najbardziej aktywnej grupy terrorystów na Półwyspie.