74-letnia Constance Glantz w ostatnim czasie przebywała w domu opieki. Media nie informują, na co kobieta chorowała, ale po ostatnich badaniach lekarze mieli spodziewać się jej śmierci. Pracownicy zauważyli, że kobieta oddycha W poniedziałek około godz. 9:45 pracownicy domu opieki stwierdzili zgon kobiety i po dwóch godzinach wezwali pracowników domu pogrzebowego, by zabrali ciało. Kiedy pracownicy zakładu rozpoczęli przygotowywanie 74-latki do ostatniej drogi, dokonano zaskakującego odkrycia - kobieta nadal oddychała. Natychmiast zadzwonili na numer alarmowy, a na miejscu pojawiły się wszystkie służby. Ratownicy zdecydowali o przewiezieniu kobiety do szpitala. Konieczna była również reanimacja 74-latki. Nie udało jej się jednak odzyskać przytomności, a kilka godzin później lekarze ostatecznie stwierdzili zgon kobiety. Policja wszczęła śledztwo We wtorek rano przeprowadzono sekcję zwłok kobiety, a policja wszczęła dochodzenie w sprawie. Ben Houchin, zastępca szeryfa w hrabstwie Lancaster, przekazał, że w ramach śledztwa mundurowi prowadzili m.in. działania w domu opieki, gdzie przebywała zmarła. - Na ten moment nie udało nam się ustalić, by jego pracownicy mieli zamiary o charakterze przestępczym, ale dochodzenie jest w toku - powiedział. Decyzja o ewentualnym postawieniu zarzutów prawdopodobnie zostanie podjęta dopiero po otrzymaniu ostatecznych wyników sekcji zwłok, czyli za maksymalnie 12 tygodni. Źródło: CNN --- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!