- W nadchodzących dniach świat będzie świadkiem ogłoszenia przez Iran bardzo poważnych i znaczących osiągnięć nuklearnych - oznajmił Ahmadineżad, którego wystąpienie transmitowała na żywo telewizja państwowa. Nie podał dalszych szczegółów. Telewizja pokazała setki tysiące demonstrantów na rządowych wiecach z okazji rocznicy rewolucji. W Teheranie przed prezydentem przemówienie wygłosił lider palestyńskiego radykalnego ugrupowania Hamas Islaim Hanije. Zapowiedział, że Hamas "nigdy nie uzna Izraela", a "walka Palestyńczyków będzie trwała aż do wyzwolenia całości ziem palestyńskich i Jerozolimy". Podobne wystąpienia na wiecach przywódców spoza Iranu są w tym kraju rzadkością. Tak jak na wszelkich oficjalnych demonstracjach w Iranie, uczestnicy sobotnich manifestacji skandowali hasła antyizraelskie i antyamerykańskie. Nieśli flagi państwowe i portrety naukowców pracujących w irańskich ośrodkach nuklearnych, którzy zginęli w zamachach. Iran oskarża o te zabójstwa wywiady Izraela i USA. Prócz Teheranu, demonstracje odbywają się - jak podała telewizja - łącznie w 5 tysiącach miast w całym kraju. W Teheranie na placu Azadi wystawiono na widok publiczny model w skali 1:1 amerykańskiego samolotu bezzałogowego RQ-170 Sentinel. Iran ogłosił w grudniu, że przechwycił aparat w pobliżu granicy z Afganistanem. Telewizja skomentowała pokaz samolotu słowami, że jest to "symbol siły" jaką okazuje irańska armia wobec "globalnej arogancji USA".