Domek najsłynniejszej babci świata zwany bywa Białym Domem Kogelo. Na ścianach domku wiszą portrety potężnego przyrodniego wnuka. Niestety, podobnie jak w okolicznych domach, brakuje tu jednej, bardzo ważnej rzeczy: oświetlenia. Mama Sarah z zainteresowaniem przygląda się, jak ochotnicy z programu Solar Generation, któremu patronuje Greenpeace, wspinają się na kruchy dach, by zainstalować na nim baterię słoneczną. Joshua Okumu Miyogi, koordynator techniczny projektu Greenpeace Solar Generation: "Właśnie montujemy słoneczne instalacje. Dzięki temu Mama Sarah przez sześć godzin będzie mogła korzystać z energii słonecznej, przy pełnej baterii". Zaawansowany system baterii słonecznych zasili lampy i telewizor w domku Mamy Sarah. Sarah Obama, przyrodnia babcia Baracka Obamy: "Kiedy szukam czegoś w nocy, nie muszę już świecić sobie latarką. Włączam po prostu moje "słoneczne światła". Nie muszę kupować parafiny do lamp. Ta słoneczna energia bardzo mi się podoba". O rzut kamieniem od domku Mamy Sarah znajduje się miejscowa szkoła, wybudowana na ziemi przekazanej lokalnej społeczności przez rodzinę Obamów. Uczy się tutaj ponad tysiąc dzieci z całej okolicy, a placówka nosi miejsce słynnego wnuka Sarah, który zresztą odwiedził ją w 2006 roku. Dla studentów, podobnie jak dla Mamy Sarah, brak elektryczności jest poważnym problemem. Yuanita Obiero, dyrektor szkoły średniej im. Senatora Baracka Obamy w Kogelo: "Większość rodziców żyje w biedzie, większość uczniów żyje w biedzie. Nie stać ich na parafinę. Dostęp do światła , elektryczności czy jakiegoś innego źródła energii może im bardzo pomóc, a nawet wpłynąć na osiągane przez nich wyniki." W szkole również montowane są nowe baterie słoneczne, które oświetlą sale i zasilą pracownię komputerową. Pracujący dla Greenpeace ochotnicy, montujący słoneczne instalacje, pochodzą ze slumsów Nairobi, a także z samego Kogelo. Instalacji i konserwacji słonecznych baterii nauczyli się podczas trwających trzy tygodnie warsztatów. Elizabeth Otieno, uczestniczka projektu Greenpeace Solar Generation: "Nazywam się Elizabeth Otieno, jestem z Kibera w Nairobi. Myślę, że wszyscy skorzystamy na tym projekcie - chociażby w ten sposób, że będziemy mogli szukać pracy jako instalatorzy i konserwatorzy baterii słonecznych. Możemy też zmobilizować innych do walki ze zmianami klimatycznymi. Niech chociaż kilka osób zrozumie, że to, co robimy, ma wpływ na nasze życie. W Kenii większość energii jest produkowana przez hydroelektrownie. Jednak dotkliwe susze, przypisywane zmianom klimatu, skutkują niedoborem wody i przerwami w dostawach energii". Tymczasem energia słoneczna jest czystym i łatwo dostępnym źródłem energii, dzięki któremu afrykańskie społeczności mogą uniezależnić się od zawodnych sieci elektrycznych i drogich, szkodliwych dla środowiska paliw. Andres Wirz, ekspert techniczny przy projekcie Greenpeace Solar Generation: "Ze wszystkich rejonów świata Afryka może w największym stopniu korzystać z energii słonecznej. Słońce świeci tutaj dwa razy dłużej niż w Europie. Oznacza to, że taką samą ilość energii mogą wygenerować panele o powierzchni mniejszej o połowę." Instalując panele słoneczne w wiosce, z którą Barack Obama jest osobiście związany, Greenpeace próbuje indywidualnie dotrzeć do prezydenta. Abigail Jabines, koordynator projektu Greenpeace Solar Generation: "Musimy nakłonić prezydenta Obamę, by poprowadził resztę światowych przywódców do zdecydowanych działań na rzecz zapobiegania zmianom klimatu podczas grudniowego szczytu klimatycznego ONZ. Z energii słonecznej mogą korzystać społeczeństwa na całym świecie. Trzeba im tylko umożliwić dostęp do niej. Jeśli politycy na całym świecie będą promować odnawialne źródła energii, społeczności takie, jak Kogelo, nie tylko uzyskają dostęp do energii, ale też dokonają swoistego skoku w przyszłość." Sarah Obama, przyrodnia babcia Baracka Obamy: "Mój wnuk już wie, że mam baterię słoneczną. Energia słoneczna oznacza rozwój. Ludzie powinni uznać ją za najlepsze rozwiązanie." Zainspirowani świetlanym przykładem prezydenta odległego mocarstwa, uczniowie z Kogelo mają teraz moc, by dążyć do doskonałości. Tłum. Katarzyna Kasińska na podst. The NewsMarket