Trzech Amerykanów poległo w rezultacie ataków rebeliantów, a czwarty poniósł śmierć w eksplozji ładunku wybuchowego domowej roboty. Nie podano lokalizacji tych incydentów, ale o ciężkich walkach donoszono z dystryktu Dżadżi w prowincji Paktia na wschodzie Afganistanu, około 20 kilometrów od granicy z Pakistanem. Według obliczeń agencji Associated Press, niedzielne straty zwiększyły liczbę poległych w sierpniu żołnierzy sił międzynarodowych do 42, w tym 28 Amerykanów. W lipcu w Afganistanie śmierć poniosło 66 Amerykanów - więcej niż kiedykolwiek w ciągu miesiąca od początku interwencji zbrojnej w 2001 roku.