W wydanym wczoraj dekrecie Taliban, powołując się na Koran, przypomniał, że jedynym miejscem kobiety jest dom. Odwołał się także do wcześniejszego postanowienia islamskich ortodoksów w sprawie wprowadzenia całkowitego zakazu pracy zarobkowej kobiet. Afgankom, które dzisiaj rano przyszły do pracy nie pozwolono wejść na teren zakładów - poinformował rzecznik działających na miejscu agend pomocy ONZ, Peter Gussem. - Najbiedniejsze warstwy znękanego wojną Kabulu zostały całkowicie pozbawione chleba - mówił Peter Gussem. Zamknięte kabulskie piekarnie były finansowane przez agendy ONZ, szukające różnych sposobów udzielenia pomocy kobietom afgańskim. Zakłady, które bezpłatnie dostarczały po 2 kilogramy chleba dziennie około 50 tysiącom ubogich afgańskich wdów, zatrudniały 350 Afganek. - Rozporządzenie Talibanu stanowi cios zadany całej działalności ONZ w Afganistanie - podsumował Gussem.