Jeden z dziennikarzy widział na miejscu zamachu wrak autobusu miejskiego i czterech samochodów terenowych. Z kolei agencja AFP podaje, że w zamachu zginęło i rannych zostało wielu cywili. Cytowany przez nią urzędnik afgańskiego ministerstwa obrony twierdzi, że zginąć mogło co najmniej 10 osób, a ponad 20 zostało rannych. NATO nie potwierdziło na razie, czy wśród zabitych lub rannych są żołnierze sił międzynarodowych. Zamachowiec-samobójca zdetonował samochód-pułapkę w pobliżu przejeżdżającego obok konwoju NATO. "Konwój ISAF przejeżdżał w pobliżu, kiedy zamachowiec-samobójca wysadził się w powietrze" - oświadczył przedstawiciel afgańskiej policji.