ISAF nie podał szczegółów incydentu, narodowości ofiar ani typu maszyny. Po piątkowym wypadku liczba żołnierzy NATO, którzy zginęli w Afganistanie od początku 2014 roku, wzrosła do czterech. W grudniu ub.r. sześciu amerykańskich żołnierzy poniosło śmierć, gdy na południu kraju rozbił się ich śmigłowiec. Z kolei do największego incydentu od początku amerykańskiej interwencji w Afganistanie w 2001 roku doszło w 2011 roku, gdy 30 amerykańskich wojskowych oraz ośmiu Afgańczyków zginęło w katastrofie śmigłowca w prowincji Wardak. Maszyna prawdopodobnie została zestrzelona pociskiem rakietowym przez talibów. 87 tysięcy żołnierzy służących w ISAF, które przekazały w czerwcu ub.r. odpowiedzialność za bezpieczeństwo w kraju siłom afgańskim, ma zakończyć misję bojową w Afganistanie do końca 2014 roku.