Informację o śmierci kobiety przekazał portal Gandahra RFE/RL - anglojęzyczna strona prowadzona przez Radio Wolna Europa. Do zdarzenia doszło we wtorek 3 sierpnia w wiosce Samar Qandian kontrolowanej przez talibów, gdy 21-latka wychodziła ze swojego domu. Adil Szah Adil, rzecznik policji w Balch, przekazał lokalnym mediom, że kobieta była w drodze do pojazdu, którym chciała pojechać do stolicy Balkh Mazar-i Szarif. Miała na sobie burkę zakrywającą twarz i ciało. Taki strój miał oburzyć grupę ekstremistów - uznali go za "zbyt obcisły". 21-latka została zastrzelona. Szereg zakazów Do ustaleń policji odniósł się rzecznik talibów Zabihullah Mudżahid, który zaprzeczył oskarżeniom. Zapewnił, że grupa sama sprawdza okoliczności ataku.Gandahra przypomina, że w czasie rządów talibów w latach 1996-2001 zakazano kobietom chodzić do szkoły i pracować poza domem. Afganki musiały też chodzić w burkach, a po ulicach mogły przemieszczać jedynie w towarzystwie spokrewnionego mężczyzny. Rozmówcy portalu przyznają, że te zasady do dziś są stosowane na terenach kontrolowanych przez ekstremistów.