W zamachu, do którego doszło w środku dnia, rannych zostało co najmniej 16 ludzi. Kunduz, stolica prowincji o tej samej nazwie, jest jednym z głównych węzłów komunikacyjnych i leży przy kluczowej drodze, którą dostarczane jest zaopatrzenie dla sił międzynarodowych w Afganistanie. Droga ta jest stałym celem ataków talibów, którzy ostatnio nasilili również zamachy na policjantów i ludność cywilną, prawdopodobnie, by zdestabilizować miejscowe władze i rozprzestrzenić swoją rebelię poza opanowane przez nich południe kraju. Jak podkreśla agencja Associated Press do zamachu doszło w pierwszą rocznicę zaatakowania przez samoloty NATO w pobliżu Kunduzu dwóch porwanych przez talibów cystern samochodowych z paliwem. W wyniku ataku zginęły wówczas 142 osoby, w tym wielu cywilów.