Mężczyźni, przy których znaleziono m.in. broń i amunicję, zostali przesłuchani i po pobraniu danych biometrycznych przekazani Afgańskim Siłom Bezpieczeństwa. Jak podał por. Kostecki, w odpowiedzi na atak rakietowy na bazę Ghazni, kilka kilometrów od niej zatrzymano czterech rebeliantów, podejrzanych o dokonanie zamachu. Mężczyźni mieli przy sobie m.in. broń i znaczną ilość przewodów służących do detonacji ładunków wybuchowych. Niecałe 10 kilometrów od bazy Ghazni zatrzymano kolejnych bojowników. Rebeliantów - jak poinformował por. Kostecki - zaskoczono w ich kryjówce, doszło do wymiany ognia. Zatrzymano dwóch mężczyzn. Na miejscu znaleziono m.in. wyrzutnię RPG, kilka karabinków, granaty, kamizelki taktyczne, pakistańskie dokumenty oraz urządzenia do produkcji i detonacji ładunków wybuchowych domowej produkcji tzw. IED. W miejscowości Zargar - jak podał rzecznik kontyngentu - zatrzymano dwie osoby podejrzane o˙współpracę z miejscowymi ugrupowaniami terrorystycznymi. Mężczyźni posiadali m.in. wyrzutnie RPG, karabinki, granatniki taktyczne i części uzbrojenia. Por. Kostecki zaznaczył, że poza działaniami bojowymi polscy żołnierze w Afganistanie zaangażowani są także we wspieranie lokalnej ludności. W ciągu ostatniego miesiąca w szpitalu prowadzonym przez polskich lekarzy przyjęto blisko 200 afgańskich pacjentów - mieszkańców prowincji Ghazni, oraz policjantów i żołnierzy. Rzecznik przypomniał, że realizowane są także programy edukacyjne dla miejscowej społeczności, m.in. nauka języka angielskiego. W Afganistanie pełni służbę siódma zmiana polskiego kontyngentu, dowodzona przez gen. Andrzeja Przekwasa; liczy 2600 żołnierzy w rejonie misji i kolejnych 400 w kraju, gotowych do szybkiego wysłania.