2 stycznia deputowani odrzucili większość z 24 kandydatów na członków gabinetu, których w grudniu wysunął Karzaj, będący zarazem szefem rządu. Był to silny polityczny cios dla prezydenta, zaprzysiężonego w listopadzie na drugą kadencję. Zachód ma nadzieję, że silniejszy rząd w Kabulu powstrzyma Afgańczyków, zniechęconych do władz w Kabulu, od popierania talibskich rebeliantów.