Według oświadczenia ISAF niejasne pozostaje, czy zamachowiec był rzeczywiście członkiem afgańskiej armii, czy przebranym ekstremistą. Zapowiedziano dalsze badanie incydentu, do którego doszło w południowo-wschodniej prowincji Paktika. Drugi żołnierz ISAF zginął w zamachu na wschodzie kraju. Nie podano szczegółów. Tego rodzaju zamachy, nazwane przez ISAF "zbójeckimi" ze względu na trudność w identyfikacji sprawców nasiliły się w lipcu. Wprowadzono wtedy w życie pierwszą fazę procesu przekazywania odpowiedzialności za bezpieczeństwo w ręce sił afgańskich, który ma zakończyć się do 2014 roku.