Agencja AFP podała z kolei, powołując się na afgańską policję, że w ataku zginęło 9 uczniów i jeden policjant, a lekkie obrażenia odnieśli dwaj żołnierze międzynarodowych sił ISAF i 16 cywilów. Zamachowiec poruszał się na motorze wyładowanymi materiałami wybuchowymi, które zdetonował w południe (czasu miejscowego) w pobliżu męskiego liceum w okręgu Samkani w chwili, gdy przejeżdżał tamtędy amerykański patrol wojskowy - podał miejscowy szef policji gen. Zelmia Oriakail. Nie sprecyzował, w jakim wieku są ofiary. Według przedstawicieli miejscowych władz atak był wymierzony w patrol amerykańskich i afgańskich żołnierzy. Na razie nikt nie przyznał się do ataku.