Eksplozja nastąpiła około godz. 8 (godz. 5.30 czasu polskiego). Piętnaścioro rannych jest w stanie ciężkim - przekazał rzecznik władz prowincji, Attaullah Chodżani. Według niego odpowiedzialność za atak bombowy ponoszą talibowie. Autobusy są częstym obiektem zamachów, ponieważ afgański rząd regularnie wykorzystuje je do przewożenia żołnierzy, policjantów i urzędników. W prowincjach Wardak i Logar, graniczących z Kabulem od południowego zachodu i południa, znajdują się kryjówki talibów. Mają one duże znaczenie ze względu na bliską odległość od stolicy. Aktywność rebeliantów, zwłaszcza w prowincji Wardak, utrudnia transport drogowy w kierunku Kandaharu i innych południowych prowincji Afganistanu.