- Nakazano nam zablokowanie YouTube dla afgańskich użytkowników do czasu usunięcia nagrania z serwisu - poinformował Ajmal Mardżan, dyrektor generalny ds. technologii informatycznych w afgańskim ministerstwie komunikacji. Nie sprecyzował, czy blokada ma na celu zapobieżenie zamieszkom czy też uchronienie Afgańczyków przed obraźliwymi treściami zawartymi w filmie.