- Mimo kilku ataków, ale bez żadnego dużego, wybory prezydenckie i prowincjonalne odniosły ewidentny sukces w Afganistanie, objętym talibską partyzantką" - ocenił dziennik "Le Soir". Dziennik zwrócił uwagę zwłaszcza na rosnącą liczbę uczestniczących w wyborach młodych ludzi i kobiet. "Niezależnie, czy w burce czy bez, z dumą stemplowały swe karty do głosowania namoczonym tuszem palcem - pisze gazeta. Użytkownik "Smallworldnews" zamieścił na "Youtube" film, na którym wyborca prezentuje podrobioną kartę do głosowania. Można zmazać z niej dane osobowe i za jej pomocą głosować jeszcze raz. Zobacz: Dziennik uważa, że niezależnie od satysfakcji, związanej z poprawnym przebiegiem wyborów, cieszy fakt, iż wykazały one słabość talibów jako siły politycznej. Nie udało im się przeprowadzić żadnego dużego ataku, ani zakłócić przebiegu wyborów - podkreśla gazeta. Także "La Libre Belgique" ocenia, że Afganistan może odetchnąć: "obiecana przez talibów apokalipsa nie miała miejsca", a wybory odbyły się bez większych ataków przemocy. Ale dodaje, że niska frekwencja dowodzi jednak pewnej skuteczności presji talibów. Zobacz: członkowie ludu Kuchi cieszą się z wyniku wyborów: Czytaj też: Karzaj wygrał wybory