Ujawnienie wyników badań przez dzisiejszą brytyjską prasę wywoła dodatkową falę krytyki pod adresem ministrów, wobec których i tak już jest prowadzone dochodzenie w związku ze szczepionką. Nie rozpisali oni bowiem przetargu, tylko przyznali wart 28 milionów funtów kontrakt firmie PowderJet. Ministrowie tłumaczyli, że to jedyna firma, która jest w stanie dostarczyć właściwe - ich zdaniem - szczepionki w odpowiednim czasie. Tłumaczyli tak mimo, iż wiedzieli, że Amerykanie kupują inną szczepionkę, stworzoną na podstawie innego szczepu wirusa, od konkurencyjnej, brytyjskiej firmy.